Forum Dawna.Pila.pl

Na mapie http://www.mapywig.org/kazik/radzieckie_10000/pila.jpg natknąłem się na dodatkowy tor na linii Piła-Szczecinek w okolicy leśniczówki Zawada.
Pytanie do forumowiczów: czy wiecie coś o tym miejscu, do czego to służyło, czy są jakieś pozostałości i dlaczego to było tam, gdzie było, czyli w środku lasu?

Zwróćcie też uwagę na bardzo ciekawy układ torów w okolicach wiaduktu nad linią do Krzyża. Wiedziałem, że ilość torów była znacznie większa, ale nie sądziłem, że istniała aż taka złożoność...

Pozdrawiam

Zwróć też uwagę na linię kolejową przy Przemysłowej. Wydaje się być dłuższą niż obecnie. Pozostałości tłucznia są jeszcze na tyłach Celmaru (byłego?). Zwróć także uwagę na obrotnicę przy Al. Poznańskiej. Pozostały po niej betonowe fragmenty. Spójrz także na układ torów przy okrąglaku. Wielu z nich już nie ma. Na mapie widoczny jest także budynek przy dworcu głównym, którego też już nie ma (prostokąt od strony wiaduktu). Widoczna jest także bocznica do CPN-u na Towarowej. Tory na teren gazowni to chyba już też przeszłość? Nie wiedziałem, że istniała/istnieje bocznica na teren byłego Pometu. Na mapie widoczne są także nieistniejące bocznice do dworca celnego i elektrowni. Natomiast na mapie nie zaznaczono bocznicy na teren lotniska.
A co do Twojego pytania o bocznice przy Leśniczówce to nie znam odpowiedzi. ;)

Co ciekawe ta mijanka jest jeszcze zaznaczona na całkiem nowych mapach topograficznych... Kiedyś trzeba będzie to sprawdzić ;)
Po budynku przy dworcu zostały dobrze widoczne fundamenty na parkingu. Z tego co widać na zdjęciach to był zwykły parterowy barak. Na terenie gazowni zachował się tylko niewielki fragment toru, jak już pisałem w temacie o bocznicach.

Korzystając dziś z ładnej pogodyi i będąc dziś na rowerze nie omieszkałem udać się w miejsce, o które zapytał Bocian. Oto kilka fotografii z niego.

1. 2. 3. 4.
5.

1. Widoczna stara podsypka na długości około 300 metrów.
2. Coś -no właśnie co- ustawione między obecnymi torami a starą podsypką w ilości 3.Odległość między kolejnymi to jakieś 50 metrów.
3. i 4. Betonowe fragmenty czegoś - no właśnie czego - leżące na początku miejsca, w którym dawniej zaczynała się mijanka.
5. Wraz z początkiem dawnej mijanki - sądzę tak po obecności tłucznia - rozpoczyna się rów.

Dzięki Ziółek.
Co do zdjęcia 2.:
Zauważyłem, że często z szyn robiono rozmaite konstrukcje, ze względu na ich geometrię podobną do dwuteownika (duży moment bezwładności przy stosunkowo niewielkim przekroju), ale co to mogło być, nie mam pojęcia.

Właśnie spojrzałem ponownie na mapę i stwierdzam,że to co sfotografowałem nieodpowiada temu co jest widoczne na mapie.Ja sfotografowałem odcinek na wysokości leśniczówki, a to co jest widoczne na mapie znajduje się na południe od niej.Wydaje mi się jednak że to co sfotografowałem świadczy o obecności torów.Czy podsypka leżałaby,aż tak daleko od torów?
No i moja nieśmiała teoria, iż to o co pytasz Bocian to bocznica stworzona na potrzeby lotniska. Być może miała rangę dodatkowej(oprócz tej istniejącej na terenie lotniska) bądź ewakuacyjnej, albo mogła być w krótkim czasie na takie potrzeby przystosowana.

Witam, z relacji mojego dziadka wiem, że gdzieś poniżej leśniczówki Zawada znajdowały się budynki tuż przy torach oraz przejazd strzeżony (opuszczane szlabany). Po wojnie budynki te zostały rozebrane wraz z szlabanem, później na przejeździe tym już nie strzeżonym zginął jeden z mieszkańców Dolaszewa jadąc wozem z drewnem z lasu. Z relacji dziadka wiem też, że przed dzisiejszym Karpilem stał budynek dróżnika i przejazd przez tory był również strzeżony. Mówił mi, że szlabany były opuszczane za pomocą korby, ale było też wiele opuszczanych elektrycznie, niestety wszystko zostało zdewastowane. Droga poniżej leśniczówki prowadziła w stronę lotniska i dziadek twierdzi że na potrzeby wojska.
Pozdrawiam.

Witam.

Co do przejazdu kolejowego poniżej leśniczówki może mieć racje.Dysponuje fotografią obecnego stanu tego miejsca, na której widoczne są pozostałości jakiegoś budynku.Najprawdopodobniej właśnie budynku dróżnika.
Po powrocie do Piły postaram się zamieśćić kolejne fotografie.

Z relacji dziadka wiem też, że przed dzisiejszym Karpilem stał budynek dróżnika i przejazd przez tory był również strzeżony.

Stukowski pisał o walkach toczących się w rejonie tego przejazdu w nocy z 5 na 6 lutego '45. W ich wyniku dom dróżnika spłonął.

Zgodnie z obietnicą zamieszczam fotografie.

1.

2.

3.

1.Najprawdopodobniej pozostałości chatki dróżnika.
2.Jeden ze słupków stojący na dawnym nasypie kolejowym.
3.Fragment nasypu.

I jeszcze dwie fotki.

1.

2.

1.Na zdjęciu tym widoczny jest obecny jak i stary nasyp.
2.Miejsce, w którym rozchodzi się przebieg dawnej lini i obecnej.

Ponoć zmiana przebiegu lini miała miejsce w latach 50-tych.

Pozdrawiam.

Linia kolejowa Schneidemühl-Neustettin (Szczecinek) zostala oddana do uzytku 15 maja 1879r. Znajdujace sie na tej lini stacje to: Lebehnke, Plietnitz, Bethkenhammer i Jastrow. Mieszkancy Jastrowia byli bardzo niezadowoleni z polozenia dworca w ich miejscowosci, skladka na budowe dworca wynosila 40 000 marek, ktöra musieli zaplacic a dworzec znajdowal sie w znacznej odleglosci od miasta.

Nic tylko brać przykład z niemieckich rozwiązań. Z zaangażowania mieszkańców miasta w stan kolei!! Dawniej dworzec to chluba. Dziś powód do wstydu.

Nie wszystkie wladze miast poczatkowo chcialy aby trasy przebiegaly przez ich miejscowosci. Przykladem jest Dt. Krone, trasa Ost-Bahn miala pierwotnie przebiegac tak jak przebiegal szlak ladowy z Berlina do Krölewca, a na tej trasie röwieniez znajdowalo sie Dt. Krone, ktöre na to jednak nie wyrazilo zgody. Po pewnym czasie gdy wladze Dt. Krone zobaczyly na przykladzie Schneidemühl jakie korzysci w rozwoju miasta przynosci przebieg trasy kolejowej sami zaczeli zabiegac o takowa. Pözniej wiekszosc miejscowosci robily starania aby miec kolei, co bylo nie do zrealizowania.

A propos DK: pierwotnie węzeł kolejowy miał być właśnie w DK - nie w Pile, ale strajk dorożkarzy zmusił planistów do zmiany decyzji :)
(Boras Z., Walczak R., Wędzki A., 1961. Historia powiatu wałeckiego w zarysie, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań.)

adam pisze:Nie wszystkie wladze miast poczatkowo chcialy aby trasy przebiegaly przez ich miejscowosci. Przykladem jest Dt. Krone, trasa Ost-Bahn miala pierwotnie przebiegac tak jak przebiegal szlak ladowy z Berlina do Krölewca, a na tej trasie röwieniez znajdowalo sie Dt.Krone, ktöre na to jednak nie wyrazilo zgody. Po pewnym czasie gdy wladze Dt. Krone zobaczyly na przykladzie Schneidemühl jakie korzysci w rozwoju miasta przynosci przebieg trasy kolejowej sami zaczeli zabiegac o takowa. Pözniej wiekszosc miejscowosci robily starania aby miec kolei, co bylo nie do zrealizowania.

A więc jednak ostatecznie widząc korzyści zabiegały. :)

Ale coś z tym Wałczem jest na rzeczy. Może już wtedy wprowadzano dorożkową komunikację zastępczą? ;)

Co prawda to nie mijanka, ale jakiez bylo nasze zaskoczenie, gdy doplywajac do wiaduktu w tym samym czysie nadjechal pociag.

Fachowo to się nazywa przepust. ;)

Piterek, dzieki za fachowe okreslenie tej budowli, gdyz zastanawialem sie czy to most czy to wiadukt, no i sie okazalo, ze zadne z tych okreslen nie byloby poprawne.
Pozdrawiam.

Nie do końca:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przepust
To jest raczej most.

Dla mnie też to most a kończyłem technikum - drogi i mosty kołowe.

A jeśli tam jest nasyp?

W sumie sam zacząłem nie na temat, ale to jednak jest przepust. Nad jego konstrukcja znajduje się nasyp. Most jest konstrukcją samodzielną nad przeszkodą wodną.
Ja kończyłem Technikum Kolejowe i wg definicji podręcznika Drogi Kolejowe autorstwa Mieczysława Batko budowla tego typu (drążona lub zbudowana) wykonana w nasypie (warstwa ziemi widoczna na zdjęciach) służąca do przeprowadzania cieków wodnych, dróg itp. nazywa się przepustem.

No właśnie. Ktoś niedawno mi zwięźle to wytłumaczył: "przepust jest pod czymś".