Witam Forumowiczów.
Pozwoliłem sobie nieco doświetlić i wykontrastować ostatni rozkaz dowódcy twierdzy Schneidemühl Pułkownika (niem. Oberst) Heinrich Remlinger, urodzonego 27.09.1913 w Ulm, zabitego 23.07.1951 w radzieckiej niewoli w miejscowości Brjanka.
Wbrew temu co można było tu "po drodze" przeczytać, Heinrich Remlinger (ur. 1913) służył w Wehrmachcie (a nie w innych jednostkach zbrojnych) i nie został skazany za zbrodnie wojenne.
Zbieżność nazwisk wynika z tego, że jego ojciec, który awansował do rangi generała dywizji (Generalmajor) z imienia też Heinrich Remlinger ale urodzony 19.03.1882 r. został przez Rosjan skazany w pokazowym procesie w Leningradzie m. in. za.... zbrodnie jakich miał się dopuścić - o ironio losu - w Katyniu. Rosjanie w sprawie Katynia potrzebowali wtedy kozłów ofiarnych.
Ale wróćmy do pułkownika Remlinger'a:
Krótko przed objęciem dowództwa twierdzy Schneidemühl, Remlinger był podpułkownikiem.
Od 30.01.45 awansuje na pułkownika i otrzymuje za swe zasługi drugie w kolejności najwyższe, niemieckie odznaczenie wojskowe tamtych czasów: Krzyż Rycerski Krzyża Żelaznego.
Załączony skan rozkazu wydostania się z twierdzy Schneidemühl był już tu na forum zamieszczony, ale jego ówczesna jakość nie pozwalała na doczytanie się treści.
Rozkaz wydostania się ze Schneidemühl jest datowany na 13.02.1945 i jest ostatnim pisemnym rozkazem głównego dowodzącego do całej grupy bojowej (Kampfgruppe) Schneidemühl.
Postanowiłem go w miarę możliwości przełożyć na j. polski:
Grupa bojowa Remlinger Schneidemühl, 13.02.1945
TAJNE
Rozkaz nr 1 dla grupy bojowej
-----------------------------------
zniszczyć przed przystąpieniem do wyłomu
1.) Słabo umocnione stanowiska wroga naprzeciwko naszej głównej linii walki przy rowie przeciwczołgowym po obu stronach Schönfelderstrasse (droga na Skórkę tj. dzisiejsza Aleja Powstańców Wielkopolskich). Należy liczyć się z zasiekami i polami minowymi w głąb. Na odcinku przed Koszycami do Dobrzycy zwiad potwierdził stanowiska wrogiej artylerii i artylerii przeciwlotniczej.
2.) Grupa bojowa Remlinger w dniu 13.02.1944 o godz. 19:30 przerwie pierścień okrążenia wroga zza znajdującego się na głównej linii walk Batalionu Grenadierów Schneidemühl wychodząc ze swych pozycji po obu stronach Schönfelderstrasse i będzie się przedzierać przez Skórkę skręcając w kierunku północnym do własnych linii na północ od Landeck (Lędyczek).
i tu z historycznego punktu widzenia, interesujące jest, jakimi siłami dysponowali obrońcy twierdzy Schneidemühl w dniu przeprowadzenia wyłomu z okrążenia w dniu 13.02.1945.
W rozkazie pułkownika Remlingera, dowódcy twierdzy Schneidemühl, mamy o tym informacje w punkcie 3 i 4 rozkazu:
3) Struktura
Dowodzący: Pułkownik Remlinger
Jednostki:
Batalion Grenadierów Feldherrnhalle - podporządkowany kompanii szturmowej pod dowództwem Eutin
Kompania Artylerii z podporządkowanym oddziałem artylerii Gross Born
Oddział artyleryjski Stettin (Szczecin)
Oddział 201 pojazdów z haubicami
Dowództwo oddziału niszczycieli czołgów z podporządkowaną 111 brygadą szturmową
Oddział niszczycieli czołgów Kolberg (Kołobrzeg)
Kompania pod dowództwem Tegeler'a
Oddział przeciwpancerny
Dowództwo Pionierów z podporządkowanym sztabem i kompanią 642 Oddziału pionierów
zmotoryzowane oddziały 25-go sztabu
Sztab dowództwa wraz z (nieczytelne)
oddział offn. (?)
zmotoryzowane oddziały (dowodzenia twierdzą)
puste ciężarówki do (późniejszego) zabrania piechoty
rozdysponowanie jeszcze niezmotoryzowanych oddziałów na ciężarówki nastąpi w ciągu dnia 13.02.45
przez wydział Id/ Ib (czwartego i drugiego oficera sztabu dowodzenia)
4.) o godzinie 19:00 ustawiają się w gotowości następujące oddziały:
a) Batalion Grenadierów Feldherrnhalle i Kompania Szturmowa Eutin po obu stronach punktu zbrojnego M.P. (prawdopodobnie skrót od Militärpunkt) Albertsruh (Albertsruh=jezioro Płotki), na pieszo, pojazdy patrz podpunkt e)
b) Oddziały pionierów wg. wskazania ich dowódcy po północnozachodniej stronie od M.P. Albertsruh
na pieszo, pojazdy patrz podpunkt e)
c) Oddziały na stanowisku ogniowym. Zwiadowcy prowadzeni po obu stronach Schönefelderstrasse wg. wskazań dowództwa artylerii
d) dowódca oddziałów przeciwpancernych przekazuje 2 oddziały do Batalionu Grenadierów Feldherrnhalle. Pozostałe oddziały tego zgrupowania trzymają się lasu na północ od tartaku po obu stronach Schönefelderstrasse (droga na Skórkę)
e) wszystkie pozostałe jednostki i sztaby grupy bojowej i przestrzeń pustych pojazdów dla grenadierów i pionierów grupują się po obu stronach gospodarstwa Zielona Dolina.
Przygotowania należy rozpocząć dopiero po zmierzchu, w sposób szeroko rozciągnięty i dobrze zakamuflowany. Wszelkie przemieszczanie się pojazdów - nawet pojedynczych, czy osobowych - na ulicach Selgenauerstrasse (obecnie ul. Kossaka) i Schönefelderstrasse (droga na Skórkę tj. dzisiejsza Aleja Powstańców Wielkopolskich) jest od teraz do rozpoczęcia ataku zakazane.
Regiment 3 przygotuje w tym celu 2 blokady uliczne oddalone o 800 metrów w kierunku wschodnim od miejsca początkowego przejścia ulic w las.
Sama akcja została zaplanowana na godzinę 19:30 na odcinku Schönefelder Strasse (po obu stronach drogi z Piły w kierunku na miejscowość Skórka).
Po przełamaniu pierścienia okrążającego, celem niemieckich żołnierzy było dołączyć do jednostek bojowych w miejscowości Landeck (Lędyczek niedaleko Okonka) na północ od Schneidemühl.
Pułkownik Remlinger rozkazuje swoim żołnierzom wyłom z oblężenia i dalszy marsz w kierunku:
6) Schönfeld (Skórka)-Treuenheide (Paruszka)-Sakollnow (Sokolna)-Tarnowke (Tarnówka)-Deutsch-Fier (Piecewo)-Gursen (Górzna)-Hohenfier (Kamień)-Rosenfelde (Różewo)-Peterswalde (Cierznie) z ewentualnymi zmianami (po drodze).
7) Napotkany po drodze opór wroga należy bezwzględnie przełamać.
Silny opór należy ominąć.
8) W przypadku niepowodzenia w utworzeniu przyczółka przy ulicy Schönfelderstrasse (droga na Skórkę tj. dzisiejsza Aleja Powstańców Wielkopolskich) grupa bojowa ma przedostać się przez przyczółek utworzony przez Regiment 3 przy Selgenauerstrasse (obecnie ul. Kossaka).
9) Na istniejące jeszcze ciężarówki należy załadować przednie jednostki grup bojowych dowodzonych przez Bonin'a lub Schwarzmeier'a.
10) Dowodzący jednostką niszczycieli czołgów wspólnie z jednostkami patrolującymi przygotują oznaczenia i komunikację. Znakiem rozpoznawczym grupy bojowej jest strzała z "Bg" (? nie do końca czytelne). Należy dostarczyć wystarczającą ilość szyldów i farby.
11) Jeśli po drodze dojdzie do unieruchomienia pojazdów w takiej ilości, że nie będzie można przeładować ich załogi na pozostałe pojazdy, to należy przebijać się (pieszo) dalej przez las na odcinku rzeki Gwdy docierając do grupy bojowej Bonin.
12) Przekaz wiadomości
a) radiostacją do wszystkich jednostek bojowych grupy
b) wewnątrz grup bojowych: radiotelegrafiści, niszczyciele czołgów, dowództwo artylerii, 111 brygada artylerii szturmowej. Radiostacja do godz. 19:00
13) Główne stanowisko dowodzenia grupy od godz. 19:00 Leśniczówka Zielona Dolina (Grüntal)
Po rozpoczęciu działań przebywam za batalionem Grenadierów Feldherrnhalle
Podpisano: Remlinger, pułkownik i komendant twierdzy Schneidemühl.
z radzieckich protokołów przesłuchania dowódcy twierdzy Schneidemühl po jego pojmaniu czytamy:
„27. stycznia dotarłem do Deutsch-Krone (Wałcz) do sztabu Himmlera, który dowodził grupą armii Wisła. Himmler oświadczył mi, że zostałem powołany na dowódcę twierdzy Schneidemühl i dodał: "Otrzymuje Pan nieograniczone uprawnienia i musi Pan za wszelką cenę utrzymać twierdzę."
Krótko później Rosjanie okrążyli miasto . W kilka dni straciliśmy około 4 tys. zabitych i rannych żołnierzy i oficerów. W mieście panowała panika i chaos. Wielu oficerów doszło do wniosku, że garnizon zostanie kompletnie zniszczony i wypowiadali się za kapitulacją. Połączyłem się radiostacją ze sztabem i przekazałem, że sytuacja jest krytyczna. W odpowiedzi otrzymałem radiogram podpisany przez Himmlera: "Sytuacja jest nam dobrze znana. Trwajcie na stanowiskach. Pomoc jest w drodze".
Nie czekając na pomoc, zdecydowałem się na własne ryzyko na wyłom ze Schneidemühl w kierunku północnym. Trafiliśmy na Rosjan, odnieśliśmy bardzo ciężkie straty i zostaliśmy rozproszeni. Ja i mój sztab dostaliśmy się do niewoli.“
Wojska niemieckie wydostające się z twierdzy Schneidemühl poniosły ogromne straty.
Z ok. 16 tys. żołnierzy do Landeck (Lędyczek koło Okonka) dotarło tylko ok. 1000 żołnierzy.
Większość rozbita i zdziesiątkowana w lasach na północ od Schneidemühl.
Część z pojmanych jeńców wojennych trafiła potem do obozu jenieckiego w Czarnkowie.
