
Pilskie fuszerki
- Aragorn
- MODERATOR
- Posty: 1348
- Rejestracja: 14 kwie 2005, 17:22
- Lokalizacja: Piła- Ringstraße
Pilskie fuszerki
Zastanawiam się czy to jest prawidłowe oznakowanie przejścia dla osób niewidomych. Według planów które miałem przyjemność oglądać, oznakowanie wykonane na chodniku powinno być równoległe do pasów na jezdni. Tutaj jak widać tak nie jest. Ciekawi mnie kto odebrał wykonanie tego oznakowania i czy faktycznie jest ono zgodne z przepisami.


-
- PRZYJACIEL
- Posty: 829
- Rejestracja: 20 lip 2006, 23:20
- Lokalizacja: Piła/Wrocław
Re: Pilskie fuszerki
Nie wiem, czy w ogóle istnieją przepisy dotyczące mat dla niewidomych. Obawiam się, że nie.
W każdym razie w praktyce taki układ przejścia może być dla niewidomych mylący.
Niewidomy najprawdopodobniej będzie szedł prawą stroną chodnika, bo tylko tam ma jakiś stały punkt odniesienia, czyli obrzeże chodnikowe. Płytki z wypustkami oraz krawężnik skierują go prostopadle do krawężnika, dzięki czemu ominie w ogóle pierwszą wysepkę.
Jeśli będzie chciał iść po lewej stronie, będzie musiał omijać słupki znaków drogowych a przed samym skrzyżowaniem nie będzie ostrzeżony wypustkami, bo jakiś drogowiec bez wyobraźni milcząco założył, że to część dla rowerów i tam niewidomy nie wejdzie.
Między innymi dlatego droga dla rowerów powinna odróżniać się od chodnika rodzajem nawierzchni, jej fakturą i kolorem oraz leżeć najlepiej kilka centymetrów niżej.
W przeciwnym wypadku - kiedy mamy do czynienia z drogą dla rowerów i pieszych - oznaczenia dla niewidomych powinny zajmować całą jej szerokość. Poza tym powinny mieć szerokość dwóch rzędów płytek a nie jednego, bo długość kroku człowieka jest znacząco większa niż 35 cm.
Ale to tylko jeden z mankamentów na tym skrzyżowaniu i na tej ulicy...
W każdym razie w praktyce taki układ przejścia może być dla niewidomych mylący.
Niewidomy najprawdopodobniej będzie szedł prawą stroną chodnika, bo tylko tam ma jakiś stały punkt odniesienia, czyli obrzeże chodnikowe. Płytki z wypustkami oraz krawężnik skierują go prostopadle do krawężnika, dzięki czemu ominie w ogóle pierwszą wysepkę.
Jeśli będzie chciał iść po lewej stronie, będzie musiał omijać słupki znaków drogowych a przed samym skrzyżowaniem nie będzie ostrzeżony wypustkami, bo jakiś drogowiec bez wyobraźni milcząco założył, że to część dla rowerów i tam niewidomy nie wejdzie.
Między innymi dlatego droga dla rowerów powinna odróżniać się od chodnika rodzajem nawierzchni, jej fakturą i kolorem oraz leżeć najlepiej kilka centymetrów niżej.
W przeciwnym wypadku - kiedy mamy do czynienia z drogą dla rowerów i pieszych - oznaczenia dla niewidomych powinny zajmować całą jej szerokość. Poza tym powinny mieć szerokość dwóch rzędów płytek a nie jednego, bo długość kroku człowieka jest znacząco większa niż 35 cm.
Ale to tylko jeden z mankamentów na tym skrzyżowaniu i na tej ulicy...
Utwórz konto lub zaloguj się, aby dołączyć do dyskusji...
Musisz być zarejestrowanym użytkownikiem, aby móc opublikować odpowiedź.
Utwórz konto
Nie jesteś członkiem DP? Zarejestruj się, aby dołączyć do Nas!
Zarejestrowani użytkownicy, mają dużo więcej przywilejów, związanych z użytkowaniem forum.
Rejestracja i korzystanie z forum jest całkowicie bezpłatne.